Jestem w rozterce...
Ludzie z Louis Vuitton, po współpracy z RATNA, zabrali się za kolejnych street artowców. Tym razem padło na moich ulubieńców z Brazylii Os Gemeos. No i zaczyna się dylemat... Street art w ogóle mi nie pasuje do luksusowej marki. Może jeszcze gdyby chodziło o Jeremy'ego Scotta, Alexandra McQueena czy Vivienne Westwood to jakoś by to przeszło. Ale Louis Vuitton? Nie wyobrażam sobie tego.
Na razie tylko wiadomo, że już w styczniu 2013 dostępny będzie jedwabny szalik ze wzorem zaprojektowanym przez bliźniaków. Co z dalszą kolekcją? Zobaczymy. Może nie ma się czego bać?
Os Gemeos kocham miłością szczerą więc jestem zmuszona im zaufać.
Źródło: tutaj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz